Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 08.31
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
A. Marczyk przypomina sobie jego wystąpienia. - Wierzył w to, co mówił. To płynęło z jego wnętrza, dlatego tak przyciągał ludzi - mówi.
I przy drugim, i przy trzecim pobycie w areszcie skarżył się na serce. G. Pytlak w dokumentach IPN znalazła list Borowskiego, w którym prosił władze więzienia o konsultację lekarską. Bez skutku. Po aresztowaniu w 1984 r. do domu odwiozła go więzienna karetka, bo nie był w stanie wrócić o własnych siłach. Wiosną 1986 r. miał drugi zawał.

Wierny tamtej ,,S''

Trzeci dopadł go rok później. Miał 48 lat. Byli na pielgrzymce do Częstochowy. To esbek poinformował ks. Witolda Andrzejewskiego o śmierci
A. Marczyk przypomina sobie jego wystąpienia. - Wierzył w to, co mówił. To płynęło z jego wnętrza, dlatego tak przyciągał ludzi - mówi. <br>I przy drugim, i przy trzecim pobycie w areszcie skarżył się na serce. G. Pytlak w dokumentach IPN znalazła list Borowskiego, w którym prosił władze więzienia o konsultację lekarską. Bez skutku. Po aresztowaniu w 1984 r. do domu odwiozła go więzienna karetka, bo nie był w stanie wrócić o własnych siłach. Wiosną 1986 r. miał drugi zawał.<br><br>&lt;tit&gt;Wierny tamtej ,,S''&lt;/&gt;<br><br>Trzeci dopadł go rok później. Miał 48 lat. Byli na pielgrzymce do Częstochowy. To esbek poinformował ks. Witolda Andrzejewskiego o śmierci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego