Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
nią. Musimy zawsze pamiętać, że nie - "się mówi", lecz że to zawsze ktoś mówi i mówi do kogoś, że na dnie ogólnego języka tkwi jednostkowość tego, kto z języka korzysta. Inna to oczywiście kwestia, czy do tej jednostkowości można dotrzeć, ale to kwestia teoretyczna i nie o nią mi chodzi. Boję się tej filozofii i tej formy cywilizacji w ogóle, która zapomina o jednostkowym człowieku, o jego indywidualnej podmiotowości.

Czy to jednak nie jest zadanie polityki, by o tym pamiętać, a nie filozofii?

- Filozofii także.

Dlaczego?

- Proszę spojrzeć na scjentyzm, gdzie podporządkowano jednostkę społeczeństwu. To podporządkowanie miało charakter i polityczny, i
nią. Musimy zawsze pamiętać, że nie - "się mówi", lecz że to zawsze ktoś mówi i mówi do kogoś, że na dnie ogólnego języka tkwi jednostkowość tego, kto z języka korzysta. Inna to oczywiście kwestia, czy do tej jednostkowości można dotrzeć, ale to kwestia teoretyczna i nie o nią mi chodzi. Boję się tej filozofii i tej formy cywilizacji w ogóle, która zapomina o jednostkowym człowieku, o jego indywidualnej podmiotowości.<br><br>Czy to jednak nie jest zadanie polityki, by o tym pamiętać, a nie filozofii?<br><br>- Filozofii także.<br><br>Dlaczego?<br><br>- Proszę spojrzeć na scjentyzm, gdzie podporządkowano jednostkę społeczeństwu. To podporządkowanie miało charakter i polityczny, i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego