Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
na przyjaciela, który został później zabity - to nie jest żadną miarą porównywalne z tym, co robił ojciec Konrad. Żadną miarą.

Jak "sprawa Hejmy" zmieniła dominikanów? Czy bracia, którzy przeżyli tamten okres,
nie przyglądają się sobie uważniej? Nie ma dziwnych rozmów przy kolacji? Podejrzeń? Plotek?

- Są. Każda taka sprawa dzieli ludzi. Boli mnie, że kilku braci - nie znając sprawy - ubrało się w togi sprawiedliwych i publikują listy, które nadają sprawie wymiar publiczny. Diabeł wyszedł z archiwum IPN i krąży. Diabeł to po łacinie "ten, który dzieli", i te podziały już widać. Proszę mnie zrozumieć, ja nigdy nie byłem fanatykiem lustracji i przeżywam szok
na przyjaciela, który został później zabity - to nie jest żadną miarą porównywalne z tym, co robił ojciec Konrad. Żadną miarą.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who3&gt;Jak "sprawa Hejmy" zmieniła dominikanów? Czy bracia, którzy przeżyli tamten okres, <br>nie przyglądają się sobie uważniej? Nie ma dziwnych rozmów przy kolacji? Podejrzeń? Plotek? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;- Są. Każda taka sprawa dzieli ludzi. Boli mnie, że kilku braci - nie znając sprawy - ubrało się w togi sprawiedliwych i publikują listy, które nadają sprawie wymiar publiczny. Diabeł wyszedł z archiwum IPN i krąży. Diabeł to po łacinie "ten, który dzieli", i te podziały już widać. Proszę mnie zrozumieć, ja nigdy nie byłem fanatykiem lustracji i przeżywam szok
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego