Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
z osób, które prowadzą rozmowy w imieniu kupców.
Tymczasem, jak twierdzą niektórzy zakopiańczycy, rewolucja na targu spowodowała, że ceny poszły w górę. Dość popularne jest zdanie, że miasto powinno dać tym ludziom możliwość handlowania na terenie Zakopanego.
JJ



Szkoła ta sama i my tacy sami

4 czerwca spotkali się w Budowlance maturzyści Technikum Budownictwa Regionalnego - rocznik '79 i ich profesorowie.
Zapach starego drewna charakterystyczny dla tego budynku, schody skrzypią tak samo, pani Jadzia, woźna od 50 lat, tak samo jak dawniej uśmiechnięta - nikomu nie chce się wierzyć, że to już taki szmat czasu upłynął od matury. Wszyscy są dumni, że uczęszczali
z osób, które prowadzą rozmowy w imieniu kupców.<br>Tymczasem, jak twierdzą niektórzy zakopiańczycy, rewolucja na targu spowodowała, że ceny poszły w górę. Dość popularne jest zdanie, że miasto powinno dać tym ludziom możliwość handlowania na terenie Zakopanego.<br>&lt;au&gt;JJ&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Szkoła ta sama i my tacy sami&lt;/tit&gt;<br><br>4 czerwca spotkali się w Budowlance maturzyści Technikum Budownictwa Regionalnego - rocznik '79 i ich profesorowie.<br>Zapach starego drewna charakterystyczny dla tego budynku, schody skrzypią tak samo, pani Jadzia, woźna od 50 lat, tak samo jak dawniej uśmiechnięta - nikomu nie chce się wierzyć, że to już taki szmat czasu upłynął od matury. Wszyscy są dumni, że uczęszczali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego