Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
istniał - przesłonięty całkiem przez tę dziwną dwudziestoparoletnią dziewczynę. Która właśnie stała naprzeciwko mnie, mrużyła szare oczy w ciemnej oprawie pod zachodzącym słońcem i trzymając mi ręce splecione na szyi, domagała się:
- Powiedz!


Odcinek 17
Pochyliłem się, żeby ją pocałować. Przekręciła głowę w ostatniej chwili tak, że cmoknąłem ją w policzek.
Bulwarowym nabrzeżem Salzbachu doszliśmy, trzymając się za ręce, do domu Weroniki. Światła na ulicach pozapalały się już wszędzie i w ciemnym pokoju cienie chowały się za wysokimi oparciami krzeseł. Katedry, rezydencja i inne reprezentacyjne gmachy płonęły złotą poświatą. Nie zapalając lampy Weronika zdjęła bluzkę, wyciągnęła z szafy niebieski sweter i nałożyła
istniał - przesłonięty całkiem przez tę dziwną dwudziestoparoletnią dziewczynę. Która właśnie stała naprzeciwko mnie, mrużyła szare oczy w ciemnej oprawie pod zachodzącym słońcem i trzymając mi ręce splecione na szyi, domagała się:<br>- Powiedz!<br><br><br>&lt;tit&gt;Odcinek 17&lt;/&gt;<br>Pochyliłem się, żeby ją pocałować. Przekręciła głowę w ostatniej chwili tak, że cmoknąłem ją w policzek.<br>Bulwarowym nabrzeżem Salzbachu doszliśmy, trzymając się za ręce, do domu Weroniki. Światła na ulicach pozapalały się już wszędzie i w ciemnym pokoju cienie chowały się za wysokimi oparciami krzeseł. Katedry, rezydencja i inne reprezentacyjne gmachy płonęły złotą poświatą. Nie zapalając lampy Weronika zdjęła bluzkę, wyciągnęła z szafy niebieski sweter i nałożyła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego