w <name type="org">Radiu Zet</>.<br>Śledztwo w sprawie warszawskiego psychologa i terapeuty dziecięcego <name type="person">Andrzeja S.</> zaczęło się w niedzielę, gdy na śmietniku przy kamienicy, w której mieszka, policjanci znaleźli pornograficzne, pedofilskie zdjęcia. Funkcjonariusze rozpoznali go jako osobę występującą na fotografiach i natychmiast zatrzymali. W jego mieszkaniu zabezpieczyli m.in. komputer i płyty CD z <q>"mocnymi materiałami"</>, jak to nieoficjalnie określono. Psycholog tłumaczył, że były mu one potrzebne do pracy.<br>Ani policja, ani prokuratura nie udzielają informacji na ten temat. Mówią, że sprawa jest zbyt delikatna. <name type="person">Andrzej S.</> został aresztowany, prokuratura postawiła mu zarzuty. Nie wiadomo jednak, jakie ani ile. Wiadomo tylko, że z