Typ tekstu: Książka
Autor: Bojarska Teresa
Tytuł: Świtanie, przemijanie
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1980
ze mną. Czy uda mi się jeszcze kiedy tu dotrzeć? Co będzie z nami wszystkimi? Pani musi żyć. Pani jest młoda, ma obowiązki. Temu dziecku zabraliśmy ojca. Surmówna też ma życie przed sobą. Odda pani pieniądze jej, nie ojcu. Pomyślałby, że to za śmierć syna. Tak to zresztą mogłoby wyglądać. Chwilowo lepiej, że Surma nic nie wie o pracy córki. Nie wiadomo, jak z nim będzie, gdy tamci przyjdą.
- Jest tu na posadzie rządcy.
- Ale nosi nazwisko najbogatszego w tych stronach potentata i jest jego bliskim krewnym. Przede wszystkim nazwisko będzie brane pod uwagę.
- Nie spotykają się z panem Maurycym od
ze mną. Czy uda mi się jeszcze kiedy tu dotrzeć? Co będzie z nami wszystkimi? Pani musi żyć. Pani jest młoda, ma obowiązki. Temu dziecku zabraliśmy ojca. Surmówna też ma życie przed sobą. Odda pani pieniądze jej, nie ojcu. Pomyślałby, że to za śmierć syna. Tak to zresztą mogłoby wyglądać. Chwilowo lepiej, że Surma nic nie wie o pracy córki. Nie wiadomo, jak z nim będzie, gdy tamci przyjdą.<br> - Jest tu na posadzie rządcy.<br> - Ale nosi nazwisko najbogatszego w tych stronach potentata i jest jego bliskim krewnym. Przede wszystkim nazwisko będzie brane pod uwagę.<br> - Nie spotykają się z panem Maurycym od
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego