tatuś mówiłeś, że jak u ciebie jakiegoś tam kucharza chrzcili, nie?</><br><who1>Dlatego, że <gap> taki gruby był...</><br><who2>Takiego kucharza, co go włożyli do...</><br><who1>Zrobili tak...Było pasowanie na kucharza. <gap> Zanurzał się, cały, nie, oni zamykali taką klapę.</><br><who2>Ale straszne!</><br><who1>Szef kuchni trzy razy taką chochlą, a chochla była taka wielka...</> <br><who2>Jezu! Chyba bym umarła...też!</><br><who1><gap> że on wiedział, że uszy <orig reg="sobie">se</> zatkać, bo on też...było tego, nie?...<gap></><br><who3><gap></><br><who1>No to takie to było szczeniackie...</><br><who4><gap></><br><who1>No i wiesz, i wychodził z tego i już wtedy mówił <q>Jesteś kucharzem!</q> <unclear>I to było stosowane dotąd, aż jeden żołnierz zginął na takiej imprezie, bo podobno jeden żołnierz