miejscowej kostnicy.<br>Na miejsce katastrofy przybył dowódca 4-go pułku strzelców podhalańskich z Cieszyna, płk. Własak, przedstawiciele władz administracyjnych i wojskowych, lekarz powiatowy, liczne grono miejscowej inteligencji oraz urzędnicy konsulatu. Żołnierze powstrzymywali napływ tysięcy ciekawych, którzy pieszo i samochodami przybyli do Cierlisk.<br>Jeszcze dziś zwłoki obu pilotów przewiezione zostaną do Cieszyna, a stamtąd koleją do Warszawy. Decyzja ma zapaść w tej sprawie, na mocy porozumienia władz czeskich z polskimi.<br>Wczoraj w południe przybyli samochodem z Krakowa na miejsce wypadku oficerowie 2-go pułku lotniczego, major Michalik, kapitan Bajan, por. Stoja i por. Bigler. Wraz z nimi przybył inż. Siemierski, przedstawiciel biura