przypuszczenie, świadczy to i o nas: wykonujemy niekiedy konwencjonalne, symboliczne gesty, ale wiemy, że one nic nie znaczą, niczego nie zmienią. Herbert odczytuje myślenie współczesnych, uprzedza nas, ofiarując zdradzonym i zaprzepaszczonym wartościom różę - symbol miłości i wierności. Więc na zło, gwałt, nihilizm nie odpowiedział tym samym: nihilizmem formy, dezintegracją struktury. Co - być może - wzmocniłoby efekt artystyczny i nie budziłoby niczyjego zdumienia. Widać więc anachronizm i poczucie samotności w tym geście. Oraz wielkość.<br>Przypuszczam, że wiersz <tit>Pięciu</> jest znacznie późniejszy. Może powstał w okresie, kiedy poeta zdecydował się (i mógł) uczestniczyć w tzw. życiu literackim? Okres stalinowski spędził - jak czytaliśmy u Tyrmanda - jako