Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
chłopaka. Nie wiem, co robić, że podniecają mnie tylko ciemnoskórzy mężczyźni?
Justyna

Skąd wiesz, że podniecają cię tylko ciemnoskórzy mężczyźni, jak znasz tylko jednego? Nie piszesz, czy w ogóle utrzymujecie nadal kontakt, czy on oczekuje cię w USA? Jeśli tak, to utrzymywanie obecnego związku jest rzeczywiście kompletną bzdurą. Jeśli nie... Cóż, jeśli chodzi ci o bardzo romantyczną historię: kochasz jednego, sypiasz z innym, to wszystko w porządku. Ale jeśli sypiasz z jakimś facetem tylko dlatego, że "wszyscy" ci zazdroszczą, a on wywołuje w tobie obrzydzenie, to przyznam, że nic z tego nie rozumiem. W imię czego tak się poświęcasz? I jeszcze
chłopaka. Nie wiem, co robić, że podniecają mnie tylko ciemnoskórzy mężczyźni?<br>Justyna<br><br>Skąd wiesz, że podniecają cię tylko ciemnoskórzy mężczyźni, jak znasz tylko jednego? Nie piszesz, czy w ogóle utrzymujecie nadal kontakt, czy on oczekuje cię w USA? Jeśli tak, to utrzymywanie obecnego związku jest rzeczywiście kompletną bzdurą. Jeśli nie... Cóż, jeśli chodzi ci o bardzo romantyczną historię: kochasz jednego, sypiasz z innym, to wszystko w porządku. Ale jeśli sypiasz z jakimś facetem tylko dlatego, że "wszyscy" ci zazdroszczą, a on wywołuje w tobie obrzydzenie, to przyznam, że nic z tego nie rozumiem. W imię czego tak się poświęcasz? I jeszcze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego