panny młodej pochlipuje, Radek ściska nerwowo rączkę laski, z którą chodzi od czasu wypadku samochodowego. Oczy ma zaczerwienione, jakby płakał. Marsz Mendelssohna. Na nowożeńców spada grad ryżu i grosików. Olaf Lubaszenko, przyjaciel Cezarego Pazury, składa życzenia jako jeden z pierwszych. - Jestem bardzo zadowolony, że po raz drugi uczestniczę w ślubie Czarka - mówi. - Najważniejsze, że oni są szczęśliwi. Cieszę się, że Czarek znalazł swoją Weronikę, bo od chwili jej poznania jego życie całkowicie się zmieniło. <br><tit>Słodko zabrzmiały ukraińskie dumki</><br>Godz. 19.00. Około 250 weselników dociera do restauracji Villa Nuova, pięknie położonej w pobliżu pałacu w Wilanowie. Wzdłuż parkanu tłum gapiów, a