Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 16/02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
jednak dobrej myśli. Zostałem bardzo sympatycznie przyjęty przez nowych kolegów. Na początku bardzo pomógł mi mój rodak Tomas Żvirgżdauskas, który w Polonii gra od wielu lat. Teraz w warszawskim zespole będzie nas trzech. Ostatnio do zespołu trafił kolejny Litwin, bramkarz Maksvitys Mindaugas - mój kolega z Żalgirisu Wilno - opowiada Poskus.
Działacze Czarnych Koszul lubią Litwinów. Wcześniej w ataku Polonii występował także Grażvydas Mikulenas, a w pomocy rządził Donatas Vencevicius. Napastnik reprezentacji Litwy, choć kontrakt z Polonią podpisał już trzy tygodnie temu, jeszcze nie znalazł sobie mieszkania w Warszawie.
- Nie miałem na to czasu. Podpisałem umowę i już następnego dnia leciałem na zgrupowanie do
jednak dobrej myśli. Zostałem bardzo sympatycznie przyjęty przez nowych kolegów. Na początku bardzo pomógł mi mój rodak Tomas Żvirgżdauskas, który w Polonii gra od wielu lat. Teraz w warszawskim zespole będzie nas trzech. Ostatnio do zespołu trafił kolejny Litwin, bramkarz Maksvitys Mindaugas - mój kolega z Żalgirisu Wilno&lt;/&gt;&lt;/&gt; - opowiada Poskus.<br>Działacze Czarnych Koszul lubią Litwinów. Wcześniej w ataku Polonii występował także Grażvydas Mikulenas, a w pomocy rządził Donatas Vencevicius. Napastnik reprezentacji Litwy, choć kontrakt z Polonią podpisał już trzy tygodnie temu, jeszcze nie znalazł sobie mieszkania w Warszawie.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Nie miałem na to czasu. Podpisałem umowę i już następnego dnia leciałem na zgrupowanie do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego