a nie sfolgowałeś...ť<br> ŤWrzucili do dołu żywot mój, a przywalili mnie kamieniem.<br>Wezbrały wody nad<br>głową moją i rzekłem: Jużci po mnie!... Wzywam imienia Twego, o<br>Panie, z dołu<br>bardzo głębokiego... Widzisz, o Panie, bezprawie, które mi się<br>dzieje, osądźże sprawę<br>moją... Oddajże im nagrodę, Panie, według sprawy rąk ich! Dajże im zatwardziałe<br>serca i przekleństwo swe na nich! Goń ich w zapalczywości, a<br>zgładź ich, aby nie byli<br>pod niebem Twoim, o Panie!ť (Treny Jeremiaszowe, III)<br><br> Nad Europą stoi olbrzymi i wciąż rosnący widmowy Kościotrup. W<br>jego pustych<br>oczodołach świeci ogień niebezpiecznego gniewu, a palce<br>zacisnęły się w kościstą pięść