aktem dogorywania znanego szczecińskiego producenta odzieży. Po dwóch falach zwolnień grupowych w firmie zostało już tylko 35 pracowników. Jeszcze na początku 2000 r. "Dana" zapowiadała zmianę swojego oblicza, tworzyła sieć autoryzowanych sklepów i nowy system dystrybucji towarów. Jednak równocześnie narastały jej problemy finansowe i zwiększało się zadłużenie. Wnioski o upadek "Dany" zaczęli składać jej wierzyciele. Firma bez powodzenia starała się o otwarcie postępowania układowego z wierzycielami. Prowadziła też negocjacje z potencjalnymi inwestorami strategicznymi. Pogarszaniu się sytuacji ekonomicznej "Dany" towarzyszyły zwolnienia grupowe załogi. Do grudnia wypowiedzenia dostało około 200 osób. W momencie ogłoszenia upadłości "Dana" istniała już tylko w szczątkowej formie, zaś