znakami całej Europy. <br>Dlaczego wszyscy do Ulcinj. Wydaje się, że ludzie, żyjący we współczesnym świecie zbyt już pełnym, zbyt hałaśliwym, kombinowali następująco: autostrada kończy się w Bar. A więc w Ulcinj, dalej, będzie cicho i spokojnie, jak nigdzie w Jugosławii. <br>Próbujemy znaleźć miejsce na rozbicie namiotu. Idziemy kilka kilometrów plażą. Daremny trud. To co widzimy jest szaleństwem, absurdem, szczytem nonsensu. Po cóż ludziom budować autostrady?<br>Po Europie wędruje obecnie rocznie &lt;hi&gt;czterdzieści milionów&lt;/hi&gt; turystów. W letnim szczycie Włochy, Austria i Jugosławia przyjmują około dziesięciu milionów turystów. Takich wędrówek ludów nie znała historia. Podobno do punktu granicznego w Łysej Polanie (w Polsce) ustawiła