Kilmaine, srogi biorąc odwet, żelazną ręką zdławił żywioły buntu. Wenecja, królowa mórz, dumna z bogactw i wielowiekowej potęgi, została wówczas złupiona bez litości, a legion generała Kniaziewicza walny wziął udział w tym dziele, co było pono dowodem szczególnego dla Polaków zaufania ze strony komendy francuskiej...<br><page nr=92> Wraz z nowym mundurem otrzymał Derkacz nowy, można by rzec, rynsztunek duchowy. Pleczyste indywiduum z wołyńskiej wioski, przedtem w cesarsko-austriackim glidzie odczłowieczone niemal przez żelazną tresurę straszliwej dyscypliny - z chwilą wstąpienia do legii jęło rozglądać się po świecie żywszym, świadomszym wzrokiem. Prawdziwie, inny był duch w tym nowym wojsku! W marszach czy na postojach, przy