ukończyłem siedem lat, ojciec mój, król, powierzył <br>mnie dwunastu najznakomitszym uczonym i rozkazał im, aby nauczyli <br>mnie wszystkiego tego, co sami wiedzą i umieją.<br><br>Uczyłem się dobrze, ale mój nieopanowany pociąg do <br>siodła i do strzelby rozpalał mózg i duszę do <br>tego stopnia, że o niczym innym nie umiałem myśleć.<br><br>Dlatego też ojciec, w obawie o moje zdrowie, zabronił <br>mi jeździć konno.<br><br>Płakałem z tego powodu rzewnymi łzami, a łzy te <br>cztery damy zbierały starannie do kryształowego flakonu. Gdy <br>flakon już się napełnił po brzegi, stosownie do zwyczajów <br>mego kraju ogłoszono żałobę narodową na przeciąg <br>trzech dni. Cały dwór przywdział czarne stroje