również politycy PO są nowi, więc dużo energii w kampanii poświęciłbym na przekonywanie społeczeństwa, że marszałek Sejmu, wicemarszałek Senatu oraz były kandydat na prezydenta to polityczni nowicjusze. Ci trzej znani liderzy to wielki kapitał Platformy, ale nie od rzeczy byłby, podobny do zastosowanego w SLD, 30-procentowy parytet dla kobiet. Dlatego jako szef sztabu rekomendowałbym jednemu z trzech panów operację zmiany płci. Wielką zaletą PO jest też brak programu - dzięki temu Platforma nie zdążyła się nikomu narazić. Byłoby idealnie, gdyby taki stan udało się utrzymać do wyborów.&lt;/&gt;<br>Michał Tober dał się także namówić na poważniejsze sugestie.<br>- &lt;who3&gt;Uważam, że Platforma powinna konsekwentnie