kropkę, żeby uciąć wszystkie watki, bezlitośnie przerwać wszystkie nici, jak śmierć, która nie dba o nic, nie troszczy się o zaplanowane podróże, niedopowiedziane wyznania, wybudowane w połowie domy, nie do końca wykopane studnie, zapowiedziane odcinki seriali, niezapłacone rachunki, niedokończone opowieści...<br>Więc niech to wszystko się skończy.<br>Już czas się pożegnać.<br>Do zobaczenia, kochanie.<br><br><tit>Kloto</><br><br><page nr=182> Podobasz mi się, nie wiem czemu, ale to chyba przez te twoje oczy. Jest w nich coś. Patrzysz na mnie, jakbym była twoja dziewczyna. Lubię leżeć z tobą, kiedy już jest po wszystkim, i nawet mi nie żal kasy. Tam przy barze siedzi teraz z dziesięciu facetów. Sobota