Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
drew do ogniska, będzie wam tu cieplej i wygodniej niż w szałasie.
- Tak, wygodniej - powtórzył starzec.
Posilali się powoli, trzymając oburącz kubki z mlekiem, które przyjemnie rozgrzewały dłonie. Pasterze obserwowali ich uważnie, w skupieniu. Długie lata spędzone w górach nauczyły ich, że nie należy przerywać niewczesnymi pytaniami posiłku ludzi wygłodzonych. Dolali im jeszcze mleka. Po skończonym posiłku przybysze rozciągnęli się na ziemi i przymknąwszy oczy odpoczywali, oddychając głęboko.
Potem Sotion uniósł głowę i zapytał z obawą w głosie:
- Czy pozwolicie nam zostać tu do jutra? Mój młody przyjaciel, bardzo osłabiony upływem krwi, nie zaszedłby daleko.
- Możecie zostać nawet kilka dni. Rzymianie
drew do ogniska, będzie wam tu cieplej i wygodniej niż w szałasie.<br>- Tak, wygodniej - powtórzył starzec.<br>Posilali się powoli, trzymając oburącz kubki z mlekiem, które przyjemnie rozgrzewały dłonie. Pasterze obserwowali ich uważnie, w skupieniu. Długie lata spędzone w górach nauczyły ich, że nie należy przerywać niewczesnymi pytaniami posiłku ludzi wygłodzonych. Dolali im jeszcze mleka. Po skończonym posiłku przybysze rozciągnęli się na ziemi i przymknąwszy oczy odpoczywali, oddychając głęboko.<br>Potem Sotion uniósł głowę i zapytał z obawą w głosie:<br>- Czy pozwolicie nam zostać tu do jutra? Mój młody przyjaciel, bardzo osłabiony upływem krwi, nie zaszedłby daleko.<br>- Możecie zostać nawet kilka dni. Rzymianie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego