Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Narrenturm
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2002
totalnie z człowieczeństwa wyprani. Sprzedawczykami ze strachu przed torturami zostają tylko szubrawe kreatury.
- A zatem?
- A zatem - Horn, okiem nawet nie mrugnąwszy, splótł ręce na piersi. - A zatem podpisz lojalkę, zgódź się na współpracę. Jedź do Czech, jak ci każą. A tam... Tam stawisz opór.
- Nie rozumiem...
- Nie? - parsknął Szarlej. - Doprawdy? Nasz przyjaciel, Reinmarze, wykładem o moralnej i czystej naturze ludzkiej poprzedza bardzo niemoralną ofertę. Proponuje ci zostanie tak zwanym agentem podwójnym, pracującym na dwie strony, dla Inkwizycji i dla husytów. To wszak, że sam jest husyckim emisariuszem i szpiegiem, wie już każdy, wyjąwszy co najwyżej tych stękających tam w słomie
totalnie z człowieczeństwa wyprani. Sprzedawczykami ze strachu przed torturami zostają tylko szubrawe kreatury.<br>- A zatem?<br>- A zatem - Horn, okiem nawet nie mrugnąwszy, splótł ręce na piersi. - A zatem podpisz lojalkę, zgódź się na współpracę. Jedź do Czech, jak ci każą. A tam... Tam stawisz opór.<br>- Nie rozumiem...<br>- Nie? - parsknął Szarlej. - Doprawdy? Nasz przyjaciel, Reinmarze, wykładem o moralnej i czystej naturze ludzkiej poprzedza bardzo niemoralną ofertę. Proponuje ci zostanie tak zwanym agentem podwójnym, pracującym na dwie strony, dla Inkwizycji i dla husytów. To wszak, że sam jest husyckim emisariuszem i szpiegiem, wie już każdy, wyjąwszy co najwyżej tych stękających tam w słomie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego