obecny na sesji nie zareagował na wystąpienie radnej. Nie przeprosił jej, ani też nie zaprzeczył przedstawionym przez nią faktom.<br>- Jest to dla całej rady poniżające - skomentował to radny Jan Mąka, apelując jednocześnie o pogodzenie się. Podobne sugestie miał też przewodniczący Rady. Sprawa jednak nie została w żaden sposób rozstrzygnięta.<br>Maria Dudek zapowiada złożenie pozwu do sądu. - Nie wiem, skąd on wziął taką kwotę. Z Ministerstwa Kultury i Sztuki dostaliśmy 2 tys. zł i pieniądze te zostały przeznaczone na wyjazd zespołu do Gorzowa. Za 2 tys. od Urzędu Wojewódzkiego, 1,5 tys. od Urzędu Gminy i 1 tys. z Kuratorium Oświaty kupiłam