naczelnika, żeby mnie wysłał do komisji poborowej. Ja jestem z Białorusi, spod Witebska. I tam mnie pewno szukali, kiedy przyszedł pobór. Służyłem w piechocie, ale chciałbym trafić do artylerii ciężkiej albo do saperów. Jeśli przyjdzie zginąć, to trudno, byleby tylko nie okaleczyło.<br>- Co na ogół zdarza się saperom - zauważył Stach. - Ech, Oleg, czy ty myślisz, że mnie tu dobrze siedzieć na tyłku?<br>Tamten chwilkę się zastanowił.<br>- Powojujesz i ty, Stach... - odparł. - <foreign>Podażdi, podażdi...</><br>- Wujaszku! - zawołał mały Wasyl. - Wujaszek idzie na front?<br>- Tak postanowiłem. Będziesz miał o jednego wujaszka mniej.<br>- Wujaszku, jak zdobędziesz dziesięć niemieckich czołgów, to zostaniesz generałem?<br>Oleg zaśmiał się