korzystania tylko z tych uczuć, które lubią albo uważają za wzbogacające czy ożywcze, a także perspektywę życia w towarzystwie jedynie tych wybranych, przyjaznych emocji"<br>- twierdzą Leslie Cameron-Bandler i Michael Lebeau, autorzy książki "W niewoli uczuć" (Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, Gdańsk 1995). Czy jednak życie wśród starannie wyselekcjonowanych emocji ma sens?<br><br>Emocjonalny strach<br>- Przełączałam kanały w telewizji, kiedy tylko zaczynali mówić o kolejnej wojnie, katastrofie samolotowej czy trzęsieniu ziemi. Nie chciałam słyszeć, ile osób zginęło, ile straciło bliskich i dach nad głową. W podobny sposób izolowałam się od znajomych, którzy próbowali podzielić się ze mną własnym cierpieniem - mówi 28-letnia informatyczka Magda