Typ tekstu: Książka
Autor: Gałczyński Konstanty
Tytuł: Porfirion Osiełek
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1929
ci jest w oczko, Porfirionie? - spytała Epifania w łożnicy
małżeńskiej, rozpinając sennym gestem bluzkę z błękitnego atłasu.
- Boli mnie, muszę sobie założyć przepaskę.
- Jak to się dobrze składa: została jedna po ojcu, czarna na gumce.
Osiełek zasłonił sobie prawe oko i, ściągnąwszy z członków swoich
"nieszczęsne ochędóstwo", runął na łoże.
Epifania spuściła roletę i legła w sukni obok Osiełka. Po chwili
jednak zerwała się szybko, włożyła inną suknię, rękawiczki i z krzykiem
"to straszne" wślizgnęła się pod kołdrę.
Osiełek wyciągnął się na łożu spokojnie, podziwiając swój wynalazek z
przepaską. Prawym okiem nie widział oblicza Epifanii, które w sercu
nazywał po prostu
ci jest w oczko, Porfirionie? - spytała Epifania w łożnicy<br>małżeńskiej, rozpinając sennym gestem bluzkę z błękitnego atłasu.<br> - Boli mnie, muszę sobie założyć przepaskę.<br> - Jak to się dobrze składa: została jedna po ojcu, czarna na gumce.<br> Osiełek zasłonił sobie prawe oko i, ściągnąwszy z członków swoich<br>"nieszczęsne ochędóstwo", runął na łoże.<br> Epifania spuściła roletę i legła w sukni obok Osiełka. Po chwili<br>jednak zerwała się szybko, włożyła inną suknię, rękawiczki i z krzykiem<br>"to straszne" wślizgnęła się pod kołdrę.<br> Osiełek wyciągnął się na łożu spokojnie, podziwiając swój wynalazek z<br>przepaską. Prawym okiem nie widział oblicza Epifanii, które w sercu<br>nazywał po prostu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego