łowy i upoluj coś dla mnie. Potem zaś przyrządzisz mi smaczną potrawę, taką, jaką lubię, podasz mi ją, a ja z serca ci pobłogosławię, zanim umrę.<br>Ezaw wyruszył bez zwłoki na łowy, by spełnić życzenie sędziwego ojca. Rozmowę podsłuchała Rebeka i w głowie jej powstał chytry plan. Korzystając z nieobecności Ezawa, postanowiła podstawić na jego miejsce Jakuba i wymamić dlań od małżonka błogosławieństwo, jakiego udzielało się tylko pierworodnemu synowi.<br>Gdy Jakub dowiedział się o zamierzonym fortelu, zatrwożył się i zaprotestował:<br>- Przecież mój brat Ezaw jest owłosiony, ja zaś nie; jeśli mnie dotknie mój ojciec, będzie wyglądało tak, jak gdybym z niego