Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 03.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
najadła strachu, naszarpała szarpij (i nerwów)" - napisał zgryźliwie historyk Wł. Konopczyński.

W XIX w. Polska, chyba szczęśliwie, nie doczekała się bohaterek-terrorystek w rodzaju rosyjskiej Wiery Zasulicz, przygotowujących zamachy, strzelających do cara i jego urzędników. Polki związane z ruchem robotniczym raczej wolały przekonywać. U boku Ludwika Waryńskiego widzimy więc socjalistkę Filipinę Płaskowicką. W 1884 r. 19-letnia Maria Bohuszewiczówna staje na czele Partii Proletariat. Umie już publicznie przemawiać do robotników, nie wzbudzając nadmiernego podniecenia i sensacji, a nawet umie poświęcać miłość dla "szczęścia ludu". Aresztowana, nie potrafi jednak znieść zsyłki na Syberię i w trzy lata później umiera w Krasnojarsku.

Wzorcem
najadła strachu, naszarpała szarpij (i nerwów)" - napisał zgryźliwie historyk Wł. Konopczyński.<br><br>W XIX w. Polska, chyba szczęśliwie, nie doczekała się bohaterek-terrorystek w rodzaju rosyjskiej Wiery Zasulicz, przygotowujących zamachy, strzelających do cara i jego urzędników. Polki związane z ruchem robotniczym raczej wolały przekonywać. U boku Ludwika Waryńskiego widzimy więc socjalistkę Filipinę Płaskowicką. W 1884 r. 19-letnia Maria Bohuszewiczówna staje na czele Partii Proletariat. Umie już publicznie przemawiać do robotników, nie wzbudzając nadmiernego podniecenia i sensacji, a nawet umie poświęcać miłość dla "szczęścia ludu". Aresztowana, nie potrafi jednak znieść zsyłki na Syberię i w trzy lata później umiera w Krasnojarsku.<br><br>Wzorcem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego