myślał, jak Stalina obalić, lecz ulotka była oczywiście prowokacją. Rumer pracował w szaraszce do 1956 roku, potem był dyrektorem instytutu w Nowosybirsku. Korec wrócił po osiemnastu latach z łagrów, ale fizykiem już nie był, został historykiem nauki. Twierdził, że o ulotce wiedział tylko on, Landau i jeden poeta z Instytutu Filozofii i Literatury, który zginął na wojnie w 1941 roku. Córka Korca wyjechała do Izraela i tam opublikowała nazwisko tego poety w swoich wspomnieniach, ale dowodów przeciwko niemu nie ma, a że zginął na wojnie, więc ja go nie chcę wymieniać. Może wmówiono mu, że dla ojczyzny, że dla idei? Poecie