Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
które wróciły z wygnania w ZSRR, siedzą w domu i modlą się do swojego Boga, w którego uwierzyły gdzieś na Wschodzie.
Ale ostatnio w Hańczowej prysła zgoda między religiami. Ksiądz katolicki rozebrał unicką kapliczkę, w jej miejsce stawia katolicką. Łemkowie oburzeni twierdzą, że to wrogi akt ze strony katolików. Ksiądz Franciszek Malarz tłumaczy:
- Kapliczka przylegała do kościoła katolickiego, Łemkowie z niej od wielu lat nie korzystali. Stała pusta, niszczała, groziła zawaleniem. Decyzja o jej rozebraniu i budowie nowej nie była skierowana przeciwko Łemkom, ale podyktowana zdrowym rozsądkiem?
- A łemkowski cmentarz we Florynce? - pyta Stefan Hładyk.
- Czy to, że uczyniono go pastwiskiem
które wróciły z wygnania w ZSRR, siedzą w domu i modlą się do swojego Boga, w którego uwierzyły gdzieś na Wschodzie.<br>Ale ostatnio w Hańczowej prysła zgoda między religiami. Ksiądz katolicki rozebrał unicką kapliczkę, w jej miejsce stawia katolicką. Łemkowie oburzeni twierdzą, że to wrogi akt ze strony katolików. Ksiądz Franciszek Malarz tłumaczy:<br>- Kapliczka przylegała do kościoła katolickiego, Łemkowie z niej od wielu lat nie korzystali. Stała pusta, niszczała, groziła zawaleniem. Decyzja o jej rozebraniu i budowie nowej nie była skierowana przeciwko Łemkom, ale podyktowana zdrowym rozsądkiem?<br>- A łemkowski cmentarz we Florynce? - pyta Stefan Hładyk.<br>- Czy to, że uczyniono go pastwiskiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego