chorego dziecka. Nieodpłatnie wypożycza koncentratory tlenu, ssaki, materace przeciwodleżynowe. Pod kierunkiem pielęgniarek rodzice szybko uczą się, jak zakładać sondę, jak oklepywać dziecko, jak odsysać wydzieliny.<br><br>Dzieci z nowotworami, wobec których zaprzestano leczenia szpitalnego, żyją zwykle od kilku tygodni do kilku miesięcy. Jeśli powyżej siedmiu, to już kasa chorych (obecnie Narodowy Fundusz Zdrowia) ma pretensje. A bywa tak, że w atmosferze domowego ciepła i przy doskonałej opiece hospicjum - zarówno medycznej jak i socjalnej - stan dzieci z niektórymi schorzeniami, np. nerwowo-mięśniowymi, poprawia się na tyle, że przestają spełniać kryteria opieki paliatywnej. Choroba staje się chroniczna, a nie terminalna, wobec czego dziecko powinno