Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
wobec kapitana, który za swymi plecami miał tylko jeden mały sztandarek? (s. 229) Ale IGNOTI NULLA CUPIDO...
Minęło już kilkadziesiąt lat od czasu, gdy nasze dwukominowe transatlantyki "Polonia", "Pułaski" i "Kościuszko", mające u szczytu swych pomalowanych na żółto kominów czerwone przepaski i tarcze ze znakiem kompanii żeglugowej: trójzębu z literami GAL, utrzymywały stałą komunikację na Atlantyku oraz między Rumunią, Palestyną i Grecją. W tamtych czasach "choroba kominowa" gnębiła nie tylko kapitanów, ale i załogi. W pociągu Gdynia-Warszawa rozmawiało ze sobą dwóch marynarzy. Jeden z nich, bardziej rozmowny i pewny siebie, stale akcentował, że jego statek ma dwie "pajpy" (tak wówczas
wobec kapitana, który za swymi plecami miał tylko jeden mały sztandarek? (s. 229) Ale IGNOTI NULLA CUPIDO... <br> Minęło już kilkadziesiąt lat od czasu, gdy nasze dwukominowe transatlantyki "Polonia", "Pułaski" i "Kościuszko", mające u szczytu swych pomalowanych na żółto kominów czerwone przepaski i tarcze ze znakiem kompanii żeglugowej: trójzębu z literami GAL, utrzymywały stałą komunikację na Atlantyku oraz między Rumunią, Palestyną i Grecją. W tamtych czasach "choroba kominowa" gnębiła nie tylko kapitanów, ale i załogi. W pociągu Gdynia-Warszawa rozmawiało ze sobą dwóch marynarzy. Jeden z nich, bardziej rozmowny i pewny siebie, stale akcentował, że jego statek ma dwie "pajpy" (tak wówczas
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego