Typ tekstu: Książka
Autor: Kołodziejczak Tomasz
Tytuł: Krew i kamień
Rok: 2003
znak, Mistrzu, pszczoły łączą ich i pszczelarze stają się braćmi. Kiedy rój Illana zajął barć T-omi, ten przyjął rodowe imię Ill i obaj pokłonili się sobie, składając u granic lasu miód zmieszany z krwią.
- Wiem, co oznacza braterstwo z przeznaczenia - powiedział Doron po chwili namysłu. - Sam z woli Świętego Gaju przyjąłem na braci wszystkich Liści. Przyjdę na turniejowe pole w ten dzień, gdy twoi wnukowie staną do walki - odwrócił się i ruszył przed siebie wolnym krokiem.
Nie gonili go, nie powiedzieli choćby słowa, bo byłoby to nietaktem, skoro on już nie chciał rozmawiać.
Teraz zrozumiał, skąd wzięło się to dziwne
znak, Mistrzu, pszczoły łączą ich i pszczelarze stają się braćmi. Kiedy rój Illana zajął barć T-omi, ten przyjął rodowe imię Ill i obaj pokłonili się sobie, składając u granic lasu miód zmieszany z krwią.<br>- Wiem, co oznacza braterstwo z przeznaczenia - powiedział Doron po chwili namysłu. - Sam z woli Świętego Gaju przyjąłem na braci wszystkich Liści. Przyjdę na turniejowe pole w ten dzień, gdy twoi wnukowie staną do walki - odwrócił się i ruszył przed siebie wolnym krokiem.<br>Nie gonili go, nie powiedzieli choćby słowa, bo byłoby to nietaktem, skoro on już nie chciał rozmawiać.<br>Teraz zrozumiał, skąd wzięło się to dziwne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego