stać cię na wiele więcej. Włącz silnik!<br>Gale popatrzył na niego ze zdumieniem. &lt;page nr=74&gt;<br>Jak to?<br>Wrócisz na praktykę. Pójdziesz do innej pracy, jeśli tego zechcesz. - Przekręcił kluczyk w stacyjce. - No, prowadź wóz.<br>A moje rzeczy?<br>Ktoś po nie przyjedzie, nie martw się. Nie warto tam wracać.<br>Sam nie wiem - powiedział Gale z wahaniem. - To wszystko tak nagle...<br>Boisz się? Czego? No, jedźmy. Nie chcesz chyba, żebym tu nocował.<br>Zupełnie nieoczekiwanie poklepał go po ramieniu.<br>Samochód ruszył leśną drogą. Po minucie światła jego reflektorów rozpłynęły się w ciemności. &lt;page nr=75&gt;&lt;/div&gt;<br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;NA WARSZTACIE&lt;/tit&gt;<br>Pod redakcją &lt;au&gt;Jerzego Pietrzyka&lt;/au&gt;<br>(&lt;au&gt;Romuald Bartkowicz&lt;/au&gt;) - &lt;tit&gt;AMATORSKA SPRĘŻARKA&lt;/tit&gt; (&lt;au&gt;Władysław Paweł Jabłoński&lt;/au&gt;) - &lt;tit&gt;STROJENIE