przy dolnych Łukaszówkach. Połamane, spróchniałe ławki, brak koszy na śmieci, brud i nieporządek. Dalej pozostaje spacer przez główny zakopiański deptak tzn. Krupówki, które z roku na rok są coraz brzydsze. Większość domów ma czyste, pomalowane elewacje jedynie do wysokości wystaw sklepowych. A przykładem kompletnego bezguścia jest budynek na rogu ulicy Gen. Galicy i Krupówek, zwieńczony odremontowaną złoconą z ozdóbkami wieżyczką, a na dole z wejściem do punktu gastronomicznego, obłożonym jakimiś belkami w pseudogóralskim stylu i olbrzymim, już nie regionalnym parasolem. Można też przejść spacerem przez Rówień Krupową, ale tam też, jak przed rokiem, połamane ławki i rzadko opróżniane kosze na śmieci