Typ tekstu: Książka
Autor: Szklarski Alfred
Tytuł: Tomek w krainie kangurów
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1957
ode mnie nie dowiesz!
- I tak nie wytrzymasz, więc lepiej gadaj wszystko od razu.
- Zaraz poprosisz o zapisanie cię w kolejkę do dziurki od klucza, gdy
usłyszysz, że to nie jest taki sobie zwykły gość. Kiedy wszedł do
przedpokoju, to po prostu zapachniało prawdziwą dżunglą.
- Może się poperfumował? - zażartował chłopiec.
- Głuptas jesteś! - oburzyła się. - Wcale nie chodzi tu o zapach.
Wygląda tak, jakby przed chwilą wrócił z samego serca Afryki.
- No i co było dalej? - pytał Tomek.
- Powiedział coś mamusi, ona omal nie zemdlała i zawołała: "Antosiu,
Antosiu! Chodź prędzej, mamy niezwykłego gościa!" Potem w trójkę
zamknęli się w saloniku i
ode mnie nie dowiesz!<br> - I tak nie wytrzymasz, więc lepiej gadaj wszystko od razu.<br> - Zaraz poprosisz o zapisanie cię w kolejkę do dziurki od klucza, gdy<br>usłyszysz, że to nie jest taki sobie zwykły gość. Kiedy wszedł do<br>przedpokoju, to po prostu zapachniało prawdziwą dżunglą.<br> - Może się poperfumował? - zażartował chłopiec.<br> - Głuptas jesteś! - oburzyła się. - Wcale nie chodzi tu o zapach.<br>Wygląda tak, jakby przed chwilą wrócił z samego serca Afryki.<br> - No i co było dalej? - pytał Tomek.<br> - Powiedział coś mamusi, ona omal nie zemdlała i zawołała: "Antosiu,<br>Antosiu! Chodź prędzej, mamy niezwykłego gościa!" Potem w trójkę<br>zamknęli się w saloniku i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego