ideowa po Wielkiej Emigracji nie pozwala na żadne kompromisy i uznał, że Biblioteka Polska musi pozostać w Paryżu i zachować swój dawny, emigracyjny charakter. W książce <hi rend="italic"> Polska Stacja naukowa w Paryżu 1893-1978</> pióra Danuty Rederowej, Bohdana Jaczewskiego i Waldemara Rolbieckiego, PAN, Ossolineum 1982, znajdujemy szczegółowy opis lisich zabiegów Pułaskiego. Grając na zwłokę w rozmowach z ambasadorem PRL, Skrzeszewskim, i niby to w oczekiwaniu na przyjazd delegata Akademii Umiejętności wydzierżawił on po cichu Bibliotekę na 18 lat Polskiemu Zjednoczeniu Rzymsko-Katolickiemu w Chicago. Przedstawiciel Zjednoczenia w Paryżu, ks. Augustyn Jakubisiak, mianował natychmiast dyrektorem Biblioteki swego przyjaciela, Pułaskiego. Naturalnie, była to dzierżawa fikcyjna, ale