Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
prośbą. Zastosowano jednak potężny nacisk.
Według Memoriału akcja zastraszania zaczęła się jeszcze 29 marca. Do obozu weszli urzędnicy Operacyjnej Grupy Rządu Czeczeńskiego w Republice Inguszetii, powołanej do likwidacji obozów uchodźców. Jednocześnie uzbrojona milicja zablokowała cały teren. Wkrótce przyjechały ciężarówki. Urzędnicy informowali uchodźców, że muszą natychmiast się pakować i wyjeżdżać do Groznego. Zagrożono, że obóz wkrótce zostanie odcięty od wody, gazu i elektryczności. Wcześniej rozebrano punkt medyczny i zamknięto szkołę.
W obozie - w którym według Memoriału - mieszkało około tysiąca osób, zaczęła się panika. Ludzie, nie widząc innego wyjścia, zaczęli podpisywać zgodę na ewakuację. Namioty tych, którzy się wyprowadzili, natychmiast podpalano.
Inną wersję
prośbą. Zastosowano jednak potężny nacisk.&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>Według &lt;name type="org"&gt;Memoriału&lt;/&gt; akcja zastraszania zaczęła się jeszcze 29 marca. Do obozu weszli urzędnicy &lt;name type="org"&gt;Operacyjnej Grupy Rządu Czeczeńskiego w Republice Inguszetii&lt;/&gt;, powołanej do likwidacji obozów uchodźców. Jednocześnie uzbrojona milicja zablokowała cały teren. Wkrótce przyjechały ciężarówki. Urzędnicy informowali uchodźców, że muszą natychmiast się pakować i wyjeżdżać do &lt;name type="place"&gt;Groznego&lt;/&gt;. Zagrożono, że obóz wkrótce zostanie odcięty od wody, gazu i elektryczności. Wcześniej rozebrano punkt medyczny i zamknięto szkołę.<br>W obozie - w którym według &lt;name type="org"&gt;Memoriału&lt;/&gt; - mieszkało około tysiąca osób, zaczęła się panika. Ludzie, nie widząc innego wyjścia, zaczęli podpisywać zgodę na ewakuację. Namioty tych, którzy się wyprowadzili, natychmiast podpalano.<br>Inną wersję
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego