znaczy?<br>Najlepiej to chyba zilustrować przykładem. Przypomnijmy sobie okoliczności towarzyszące pierwszej pielgrzymce Ojca Świętego do Polski. Europa, jak wszyscy są przekonani, przedzielona jest murem berlińskim na conajmniej wiele dziesięcioleci, a raczej na całe stulecia. Tak Wschód, jak i Zachód uznają nieuchronność tego podziału. Nikt nie jest realnie zainteresowany zmianą, ani Helmut Schmidt ani Giscard D'Estaing, ani Jimmy Carter, ani Harold Wilson, tym bardziej Breżniew, Husak, Gierek, Ceauşescu czy Honecker. Jałta jest niekwestionowanym aksjomatem całej światowej polityki. Realia tamtego czasu to wzajemny szantaż nuklearny, silny lęk i narastający pacyfizm Zachodu, a po naszej stronie "żelaznej kurtyny" wszechobecna cenzura i wszechwładna Partia