Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
że Pijak jest ciemną stroną Henryka:
PIJAK
Nie rozumiesz A jednak jakoś rozumiesz. Rozumiesz Bo ja rozumiem.
HENRYK
Rozumiesz Bo ja rozumiem. Ty? Ja? Któż z nas Do kogo mówi? Nie widzę... (Dr 155) Henryk przekonuje się też po chwili, że Pijak ma słuszność: Ojciec drży na myśl, że go Henryk opuści. Więc nie w Bogu pokłada nadzieję, lecz w synu? Jeśli tak, czas skończyć z tą całą komedią. Posławszy Pijaka do więzienia (boć Henryk, będąc nim, zarazem mu nie ufa, chce przecie mieć i Mańkę, i godność), wtrąca tam także rodziców. Jest wolny: może teraz sam udzielić sobie ślubu. I
że Pijak jest ciemną stroną Henryka:<br>&lt;q&gt;PIJAK<br> Nie rozumiesz A jednak jakoś rozumiesz. Rozumiesz Bo ja rozumiem.<br>HENRYK<br> Rozumiesz Bo ja rozumiem. Ty? Ja? Któż z nas Do kogo mówi? Nie widzę...&lt;/&gt; (Dr 155) Henryk przekonuje się też po chwili, że Pijak ma słuszność: Ojciec drży na myśl, że go Henryk opuści. Więc nie w Bogu pokłada nadzieję, lecz w synu? Jeśli tak, czas skończyć z tą całą komedią. Posławszy Pijaka do więzienia (boć Henryk, będąc nim, zarazem mu nie ufa, chce przecie mieć i Mańkę, i godność), wtrąca tam także rodziców. Jest wolny: może teraz sam udzielić sobie ślubu. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego