na wieś rodzicom na pośmiewisko. Może lepiej, zamiast dać się wytrzebić, przyjąć śmierć jak wyrok?<br>Kiedy wychodził po pracy z ambasady, spotkał Judytę, wracającą z oficyn, twarz jej świeciła od potu, ale uśmiech miała triumfujący.<br>- Poszło, płynie - szepnęła mu w ucho. - Ona nigdy w ustach nie miała alkoholu, to religijna Hinduska. Koniak dokonał cudu.<br>- Nie na długo.<br>- Żaden cud nie uwalnia od śmierci - powiedziała poważnie - w każdym razie przestała cierpieć, mamy miesiąc czasu, by ją wypchnąć do chirurga.<br>Terey popatrzył w jej ciemne, posępne oczy, teraz w blasku słońca prześwietlone jak bursztyn. Była wyraźnie przejęta.<br>- Ty nie jesteś zbyt uczuciowa.<br>- Chciałbyś