notes w skórzanej oprawie, "ty - powiedziała siadając koło mnie - akurat miałam do ciebie sprawę, wpisz mi się do rejestru, klempy w klasie nie uwierzą, że zaliczyłam drugiego z Oksymoronu", podała mi notes, gdzie kartki oznaczone były nazwami miast, wiosek i siół, najwięcej wpisów, rzecz oczywista, było na kartkach z napisem "Iks", na karcie z "Oksymoronem" znalazłem zdanie "na górze róże, na dole fiołki, będziem się kochać jak dwa aniołki" - Marek Piwko z Oksymoronu, czasowo w Sopocie". Henio, który patrzył mi przez ramię w rejestr, powiedział ze znaczącym uśmiechem "bardzo dobrze. Zupełnie jak pamiętnik dawnej pensjonarki, na dole róże...", "nie ciesz się