Typ tekstu: Książka
Autor: Górska Halina
Tytuł: Druga brama
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1935
Adelciu - powiedział - że
chcę z wami odpocząć. Ta niedziela będzie
naszą niedzielą. Wszyscy się porozłażą, a my
będziemy sobie piekli kasztany i wytnę wam z kartonu jedną
grę, i - zobaczysz sama!

Powiedział to we wtorek, więc Adela nie mogła się
już po prostu doczekać niedzieli - całe pięć
dni! Mój Boże! Ileż rzeczy mogło się zdarzyć
przez ten czas!

Mógł Felek zapomnieć albo mogło mu coś wypaść,
albo mógł przyjść jeden z tych kolegów, którzy
czasem do niego zachodzili, poszeptali z nim o czymś na ucho
i zabierali go ze sobą.

Mogły te chrzciny u Franciszkowej, na które się wszyscy
sublokatorzy wybierali
Adelciu - powiedział - że <br>chcę z wami odpocząć. Ta niedziela będzie <br>naszą niedzielą. Wszyscy się porozłażą, a my <br>będziemy sobie piekli kasztany i wytnę wam z kartonu jedną <br>grę, i - zobaczysz sama! <br><br>Powiedział to we wtorek, więc Adela nie mogła się <br>już po prostu doczekać niedzieli - całe pięć <br>dni! Mój Boże! Ileż rzeczy mogło się zdarzyć <br>przez ten czas! <br><br>Mógł Felek zapomnieć albo mogło mu coś wypaść, <br>albo mógł przyjść jeden z tych kolegów, którzy <br>czasem do niego zachodzili, poszeptali z nim o czymś na ucho <br>i zabierali go ze sobą. <br><br>Mogły te chrzciny u Franciszkowej, na które się wszyscy <br>sublokatorzy wybierali
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego