Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
tu ok. 4 tys. ludzi. Jak poprzednio, rodzice zabierają na nocną demonstrację małe dzieci. Wielu twierdzi, że są tu dla ich przyszłości, aby mogły kiedyś mieszkać w demokratycznym kraju. Wielu oprócz zapalonych świec trzyma klepsydry z napisami: "Polityka Republiki Korei", "Koreański Parlament" oraz transparenty, na których powtarza się hasło "Nielegalny Impeachment".
- Opozycja nie może się tak łatwo pozbyć prezydenta, którego popiera dwie trzecie społeczeństwa. Spodziewamy się jego powrotu do władzy - mówi dr Cho Hyon Yong z Uniwersytetu Kyung Hee. Zdaniem politologów w wyborach parlamentarnych, które odbędą się za miesiąc, Koreańczycy nie zapomną Wielkiej Partii Narodowej (GNP) i Milenijnej Partii Demokratycznej (MDP
tu ok. 4 tys. ludzi. Jak poprzednio, rodzice zabierają na nocną demonstrację małe dzieci. Wielu twierdzi, że są tu dla ich przyszłości, aby mogły kiedyś mieszkać w demokratycznym kraju. Wielu oprócz zapalonych świec trzyma klepsydry z napisami: &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Polityka Republiki Korei"&lt;/&gt;&lt;/&gt;, &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Koreański Parlament"&lt;/&gt;&lt;/&gt; oraz transparenty, na których powtarza się hasło &lt;q&gt;&lt;transl&gt;"Nielegalny Impeachment"&lt;/&gt;&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Opozycja nie może się tak łatwo pozbyć prezydenta, którego popiera dwie trzecie społeczeństwa. Spodziewamy się jego powrotu do władzy&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówi dr &lt;name type="person"&gt;Cho Hyon Yong&lt;/&gt; z &lt;name type="org"&gt;Uniwersytetu Kyung Hee&lt;/&gt;. Zdaniem politologów w wyborach parlamentarnych, które odbędą się za miesiąc, Koreańczycy nie zapomną &lt;name type="org"&gt;Wielkiej Partii Narodowej&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;GNP&lt;/&gt;) i &lt;name type="org"&gt;Milenijnej Partii Demokratycznej&lt;/&gt; (&lt;name type="org"&gt;MDP
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego