Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
masz szansę na spotkanie z nim, a kiedy będziesz na darmo szeptać ponaglająco: "No dalej, jazda, nadejdź już w końcu!". Dobrze wiesz, że Pan O. to kapryśne stworzenie, miesiącami przychodzi jak w zegarku, a potem znika na długie, frustrujące tygodnie. Raz lubi ciszę, zapach piżmowych kadzideł, bezruch i długie pieszczoty. Innym razem chce głośnego krzyku, pragnie mocnych uderzeń i sprośnych słów szeptanych wprost do ucha. Praktyka nie ma przed tobą tajemnic, no, prawie żadnych. A co z teorią?
Czy potrafisz z pamięci powiedzieć, co to jest mięsień Kegla i gdzie się znajduje? A co ze słynnym punktem G? Pamiętasz, na czym polegała
masz szansę na spotkanie z nim, a kiedy będziesz na darmo szeptać ponaglająco: "No dalej, jazda, nadejdź już w końcu!". Dobrze wiesz, że Pan O. to kapryśne stworzenie, miesiącami przychodzi jak w zegarku, a potem znika na długie, frustrujące tygodnie. Raz lubi ciszę, zapach piżmowych kadzideł, bezruch i długie pieszczoty. Innym razem chce głośnego krzyku, pragnie mocnych uderzeń i sprośnych słów szeptanych wprost do ucha. Praktyka nie ma przed tobą tajemnic, no, prawie żadnych. A co z teorią? <br>Czy potrafisz z pamięci powiedzieć, co to jest mięsień Kegla i gdzie się znajduje? A co ze słynnym punktem G? Pamiętasz, na czym polegała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego