Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
codziennie spłukiwano wodą.
Miał więc Dostum swoją stolicę, swój rząd, swojego ministra dyplomacji. Ilekroć zdarzało mu się wyjechać za granicę, z miłym zdziwieniem stwierdzał, że przyjmowano go jak męża stanu. Miał też własne wojsko, które toczyło jego własne wojny: z rządzącym w Kabulu Massudem, z panującym w sąsiednim Heracie emirem Ismaelem Chanem.
Zaczął nawet przemyśliwać, czy nie ogłosić niepodległości swojej oazy, a może przyłączyć ją do wspólnoty Rosji i jej byłych kolonii w Azji Środkowej. Zachęcał go do tego Islam Karimow, rodak i prezydent położonego za miedzą Uzbekistanu. Uzbecki prezydent, który jako przywódca najliczniejszego ze środkowoazjatyckich ludów aspirował też do roli
codziennie spłukiwano wodą.<br>Miał więc Dostum swoją stolicę, swój rząd, swojego ministra dyplomacji. Ilekroć zdarzało mu się wyjechać za granicę, z miłym zdziwieniem stwierdzał, że przyjmowano go jak męża stanu. Miał też własne wojsko, które toczyło jego własne wojny: z rządzącym w Kabulu Massudem, z panującym w sąsiednim Heracie emirem Ismaelem Chanem.<br>Zaczął nawet przemyśliwać, czy nie ogłosić niepodległości swojej oazy, a może przyłączyć ją do wspólnoty Rosji i jej byłych kolonii w Azji Środkowej. Zachęcał go do tego Islam Karimow, rodak i prezydent położonego za miedzą Uzbekistanu. Uzbecki prezydent, który jako przywódca najliczniejszego ze środkowoazjatyckich ludów aspirował też do roli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego