Typ tekstu: Książka
Autor: Choromański Michał
Tytuł: Zazdrość i medycyna
Rok wydania: 1979
Rok powstania: 1933
nad samym uchem chirurga:
- Czy nie ma pan doktor czasem ognia?
Gdy chirurg wspominał o tym wypadku, podkreślał zawsze, że najgorszą rzeczą były ciemności otaczające wszystko i wynikające stąd poczucie całkowitej psychofizycznej dezorientacji. "Mrok wokoło był tak gęsty, iż wydawało mi się, że włożono mnie do pustej flaszki po atramencie. Istny to był cud, że potrafiłem zobaczyć kolano złamanej deszczowej rynny obok jakiegoś wgłębienia, prawdopodobnie bramy. Rynna mnie, zdaje się, wyratowała. Szedłem ulicą bardzo szybko i gdyby nic szczególnego nie zwróciło mej uwagi, nie zatrzymałbym się na pewno. Lecz w pewnej krótkiej chwili zauważyłem po lewej stronie od siebie czarną linię
nad samym uchem chirurga:<br>- Czy nie ma pan doktor czasem ognia?<br>Gdy chirurg wspominał o tym wypadku, podkreślał zawsze, że najgorszą rzeczą były ciemności otaczające wszystko i wynikające stąd poczucie całkowitej psychofizycznej dezorientacji. "Mrok wokoło był tak gęsty, iż wydawało mi się, że włożono mnie do pustej flaszki po atramencie. Istny to był cud, że potrafiłem zobaczyć kolano złamanej deszczowej rynny obok jakiegoś wgłębienia, prawdopodobnie bramy. Rynna mnie, zdaje się, wyratowała. Szedłem ulicą bardzo szybko i gdyby nic szczególnego nie zwróciło mej uwagi, nie zatrzymałbym się na pewno. Lecz w pewnej krótkiej chwili zauważyłem po lewej stronie od siebie czarną linię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego