Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 24
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
a na tym szlaku leżały także Rokiciny. W klasztorze w Rokicinach mieściło się prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą oraz pensjonat dla przyjezdnych gości. Do klasztoru przybywali dość często uciekinierzy na Zachód. Siostra Klemensa nie tylko użyczała im schronienia, lecz także kontaktowała z przewodnikami, którzy przeprowadzali tych uciekinierów przez Harkabuz do Jabłonki po stronie słowackiej.
W zimie 1940 roku Gestapo złapało 19-letniego chłopca przy przekraczaniu granicy. W czasie okrutnego śledztwa w "Palace" wydobyto z niego zeznanie, że zatrzymał się u sióstr urszulanek w Rokicinach, gdzie przedstawił się jako turysta, udający się na wycieczkę w Tatry. Powiedział także, że zostawił u sióstr
a na tym szlaku leżały także Rokiciny. W klasztorze w Rokicinach mieściło się prewentorium dla dzieci zagrożonych gruźlicą oraz pensjonat dla przyjezdnych gości. Do klasztoru przybywali dość często uciekinierzy na Zachód. Siostra Klemensa nie tylko użyczała im schronienia, lecz także kontaktowała z przewodnikami, którzy przeprowadzali tych uciekinierów przez Harkabuz do Jabłonki po stronie słowackiej.<br>W zimie 1940 roku Gestapo złapało 19-letniego chłopca przy przekraczaniu granicy. W czasie okrutnego śledztwa w "Palace" wydobyto z niego zeznanie, że zatrzymał się u sióstr urszulanek w Rokicinach, gdzie przedstawił się jako turysta, udający się na wycieczkę w Tatry. Powiedział także, że zostawił u sióstr
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego