co, a on, że jak by wydała te dwa złote, to by nie zbiedniała. W końcu tata leje w talerz ze złoto-srebrnym szlaczkiem na brzegach z kranu, że się potem doleje trochę święconej, to się wszystko razem wyświęci. A gdzie kropidło? Jak to gdzie, tam gdzie zawsze? W szafie. Jak tam gdzie zawsze, jak go nie ma? W szafie na górnej półce. To pokaż mi gdzie. Jak małe dziecko, zawsze cię musze za rękę prowadzić, krawat znajdź, koszulę wyprasuj, samemu to się nic zrobić nie chce, a ty człowieku tylko haruj i nic z tego nie miej. Masz? Mam. Świecznik też