Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
stwierdził jeszcze dobitniej: "Gdyby nie sąsiedztwo Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie byłby on założycielem imperium, które by wielkością mogło konkurować z Meksykiem lub z Peru".
W czasach względnego spokoju po zawarciu układu w Greenville Tecumseh przeżył dwie nieszczęśliwe przygody miłosne. Pierwszą było nieudane małżeństwo ze starszą od niego, półkrwi Szauniską imieniem Manete. Jak to się zdarza mężczyznom, dopiero gdy ją sprowadził do swojej chaty, zrozumiał, że pojął za żonę niewłaściwą kobietę. Całe szczęście, iż według plemiennego obyczaju rozwód nie wymagał skomplikowanej procedury.
Drugie przeżycie było o wiele boleśniejsze. W 1798 roku Tecumseh znalazł się w gościnie u szkockiego osadnika Jamesa Gallowaya, w jego domu
W czasach względnego spokoju po zawarciu układu w Greenville Tecumseh przeżył dwie nieszczęśliwe przygody miłosne. Pierwszą było nieudane małżeństwo ze starszą od niego, półkrwi Szauniską imieniem Manete. Jak to się zdarza mężczyznom, dopiero gdy ją sprowadził do swojej chaty, zrozumiał, że pojął za żonę niewłaściwą kobietę. Całe szczęście, iż według plemiennego obyczaju rozwód nie wymagał skomplikowanej procedury.
Drugie przeżycie było o wiele boleśniejsze. W 1798 roku Tecumseh znalazł się w gościnie u szkockiego osadnika Jamesa Gallowaya, w jego domu
stwierdził jeszcze dobitniej: "<q>Gdyby nie sąsiedztwo Stanów Zjednoczonych prawdopodobnie byłby on założycielem imperium, które by wielkością mogło konkurować z Meksykiem lub z Peru</>".<br>W czasach względnego spokoju po zawarciu układu w Greenville Tecumseh przeżył dwie nieszczęśliwe przygody miłosne. Pierwszą było nieudane małżeństwo ze starszą od niego, półkrwi Szauniską imieniem Manete. Jak to się zdarza mężczyznom, dopiero gdy ją sprowadził do swojej chaty, zrozumiał, że pojął za żonę niewłaściwą kobietę. Całe szczęście, iż według plemiennego obyczaju rozwód nie wymagał skomplikowanej procedury.<br>Drugie przeżycie było o wiele boleśniejsze. W 1798 roku <name type="person">Tecumseh</> znalazł się w gościnie u szkockiego osadnika <name type="person">Jamesa Gallowaya</>, w jego domu
